Zapis o lokalizacji takiego obiektu znalazł się w uchwalonym przez radnych kilka miesięcy temu studium, czyli dokumencie wskazującym kierunki rozwoju przestrzennego gminy. Jednak jednomyślności na sesji w tym temacie nie było. - To zła lokalizacja, popełniono błąd lokując osiedle domków jednorodzinnych Taras Północ przy cmentarzu, teraz ponowimy ten błąd lokując cmentarz przy osiedlu - mówił radny Paweł Nikitiński. - Wszędzie będą protesty, gdzie byśmy nie zlokalizowali tej inwestycji - sprzeciwiał się radny Rafał Guga. - Przecież to rada przyjęła studium - do dyskusji włączył się burmistrz Henryk Piłat. - Wedy argumentowano konieczność przyjęcia studium pilnością zadań gospodarczych i mówiono, że zmiany można wprowadzić. Prawie Pan płakał przekonując nas do tego. - tłumaczył radny Nikitiński, co spowodowało niemal jego kłótnię z burmistrzem. Dopiero po chwili wrócono do meritum. Paweł Niktiński pytał o to czy taka lokalizacja jest sensowna, też przez konieczność wydania 1,7 mln złotych na zakup terenów, pytając przy okazji o teren w północnej części miasta, w okolicach końca ulicy Pomorskiej, gdzie kiedyś zlokalizowany miał być szpital. Południowej lokalizacji bronił Krzysztof Czosnowski, naczelnik wydziału planowania. Jego zdaniem wpisuje się ona w logiczny ciąg projektowania terenów zielonych miasta. A północne tereny alternatywne, także wiążą się z koniecznością wykupu gruntów, na dodatek teren ten, jego zdaniem jest atrakcyjny przemysłowo i jego wykorzystanie w ten sposób będzie bardziej sensowne. Przekonało to radnych, których większość poparła projekt wykupu gruntów.
tm
Źródło: 7dnigryfina.com |