Do naszej redakcji przyszedł czytelnik który skarżył się na uciążliwe sąsiedztwo kontenerów ze śmieciami. Jak twierdził zgłaszał tą sprawę już w Straży Miejskiej oraz w Inspekcji Sanitarnej a wizyta w naszej redakcji była dla niego ostatnią deską ratunku. Na miejscu okazało się że rzeczywiście działka rekreacyjna (na terenie ogrodów działkowych im. A. Zawadzkiego) o której mówił nasz czytelnik graniczy z kontenerami na surowce wtórne które są tam ustawione. Nie byłoby problemu gdyby rzeczywiście wyrzucane były tam tylko plastikowe i szklane butelki.
Uciążliwe sąsiedztwo Wcześniej kontenery stały poza obszarem działek i nie było to dla działkowców kłopotliwe. Jednak jakiś czas temu przeniesiono je na teren działek zaraz koło bramy wjazdowej. - Zapachy jakie dochodzą z tych kontenerów są nie do wytrzymania - skarży się czytelnik. - Oprócz tego kontenery ustawione są tak, że tarasują bramę wjazdową na działki - dodaje. Rzeczywiście umiejscowienie kontenerów jest takie, że obecnie uniemożliwia wjazd na teren działek samochodów straży pożarnej lub pogotowia ratunkowego gdyby zaistniała taka potrzeba. Teoretycznie do dyspozycji są inne bramy wjazdowe ale skorzystanie z nich wymagałoby poświęcenia dodatkowego czasu co w sytuacji gdy zagrożone byłoby życie ludzkie mogłoby mieć poważne konsekwencje.
Kontenery będą przeniesione Jak się okazuje przeniesienie kontenerów na teren należący do Ogrodów Działkowych wymuszone zostało przez Straż Miejską oraz Inspekcje Sanitarną. Jednak teraz przeniesione one będą w miejsce mniej uciążliwe aczkolwiek cały czas położone na terenie działek. - Problem nie byłby tak dotkliwy gdyby działkowcy wyrzucali tam tylko szklane i plastikowe odpadki - mówi prezes zarządu działek, Czesław Skonecki. - Jednak często traktują oni te pojemniki jak normalne śmietniki i wyrzucają tam zwykłe odpadki i stąd biorą się uciążliwe zapachy - dodaje. Oprócz tego odpadki porzucają również osoby postronne które korzystają z tego, że położone są blisko płotu. pk
Dostarczone przez: Nowe 7 Dni Gryfina |