Dlaczego zginął? Szczecińska policja próbuje ustalić, kto zabił 35-letniego mieszkańca jednego z domów przy ul. Karola Miarki. Mężczyzna zginął od kilkunastu kłutych i ciętych ran zadanych ostrym narzędziem. W związku ze sprawą zatrzymano już jedną osobę, ale policja nie ujawnia, czy jest to świadek, czy podejrzany o popełnienie przestępstwa. Policyjni eksperci ustalili wstępnie, że mężczyzna zginał prawdopodobnie kilka godzin przed odkryciem ciała. Do wieczora trwały oględziny miejsca zdarzenia przez techników kryminalistycznych oraz specjalistów od daktyloskopii. O znalezieniu zwłok w mieszkaniu przy Karola Miarki powiadomiła policjantów kobieta. Skąd miała klucze do mieszkania i kim był dla niej zamordowany jeszcze nie wiadomo. Funkcjonariusze mieli kłopot z porozumieniem się z kobietą, bo miała we krwi ponad 3,5 promila alkoholu. Być może dziśiaj, po wytrzeźwieniu, powie więcej. Niedługo po odkryciu ciała, policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę. Prowadzący sprawę z komisariatu Szczecin-Pogodno nie chcą jednak ujawnić, czy zatrzymany będzie miał postawione jakiekolwiek zarzuty. Przesłuchanie było niemożliwe, bo on rówwnież był kompletnie pijany. (ArR)
Źródło: Kurier Szczeciński |