Stare prawa jazdy utraciły ważność wraz z końcem czerwca br. Nie wszyscy jednak zdążyli z ich wymianą na nowy dokument, a mimo to ryzykują jazdę samochodem. Od początku lipca zachodniopomorscy policjanci zatrzymali ponad 300 kierowców, którzy posługiwali się nieaktualnymi dokumentami. W Szczecinie liczba zatrzymanych starych praw jazdy stanowi około 40 procent wyniku z całego województwa. - Większość została ujawniona przez funkcjonariuszy Sekcji Ruchu Drogowego podczas przeprowadzanych kontroli na drodze - mówi kom. Artur Marciniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Bywają jednak i takie przypadki, kiedy nieaktualne prawo jazdy zatrzymują policjanci ze służb prewencyjnych. W województwie nieaktualnymi dokumentami posługują się częściej ludzie mieszkający na wsiach i w mniejszych miejscowościach. Nie wymienili praw jazdy albo z niedoinformownia, albo z braku czasu na wyprawę do urzędu lub z jeszcze innych powodów. - Nie jesteśmy zbyt pobłażliwi - mówi kom. Grzegorz Sudakow, naczelnik wojewódzkiej drogówki. - Wymiar kary zależy od zapisów taryfikatora, a także od okoliczności i postawy zatrzymanego kierowcy. Kontrola może się zakończyć także upomnieniem. Niezależnie od tego jak się skończy spotkanie z policjantem, funkcjonariusz ma obowiązek zatrzymać nieaktualne prawo jazdy. Następnie przekazuje je do właściwego wydziału komunikacji, gdzie dokument trafia do teczki osobowej jaką posiada każdy kierowca. Szofer natomiast otrzymuje wypisane przez policjanta zaświadczenie o tym, że dokument został mu zatrzymany. Ten kawałek papieru pozwala na jazdę samochodem tylko przez okres siedmiu dni. Jeśli ktoś chce jeździć autem, musi mieć nowe prawo jazdy. Bez niego będzie płacił mandaty za jazdę bez dokumentów, co według taryfikatora kosztuje 50 złotych. (gh)
Źródło: www.kurier.szczecin.pl |