Ewa De La Torre (w poprzedniej kadencji starosta, wcześniej sekretarz gminy Gryfino i wieloletnia dyrektor GDK) wygrała konkurs na sekretarza gminy Chojna (miała trzech kontrkandydatów), ale nie została powołana na tę funkcję. Zgodnie z przepisami, ostateczna decyzja należała do Rady Miejskiej. W czwartek za powołaniem opowiedział się tylko jeden radny (Wojciech Skrzypczyk), 8 było przeciw (w tym prawie cały ChIS), a 5 wstrzymało się od głosu, m.in. - co ciekawe - osoby popierające burmistrza. Przed głosowaniem jedynie radny Stanisław Kabat miał uwagi co do kandydatki i oznajmił, iż posiada dokument wydany 12 maja przez sąd, że toczy się postępowanie dotyczące posunięć poprzedniego Zarządu Powiatu w sprawie szpitala. Zdziwiona E. De La Torre stwierdziła, że nie została powiadomiona przez sąd o takim postępowaniu. - Mam nadzieję, że pan ma ten dokument z uprawnionych źródeł - powiedziała do S. Kabata. - Jakieś dojścia mam - odparł radny.
(tekst i fot. rr)
Źródło: gazeta.chojna.com.pl |
