W sobotę 4 lipca br. policjanci z Chojny zostali powiadomieni o utonięciu 33-letniego mężczyzny nad jeziorem Możycko gm. Moryń. Na miejsce przybył Prokurator Prokurtury Rejonowej w Gryfinie. Okazało się, że siedmiosobowa grupa młodzieży była na biwaku. Wszyscy spożywali alkohol. W pewnym momencie 33-letni mężczyzna postanowił się wykąpać, wbiegł na pomost i skoczył na tzw. główkę do wody. Niestety poziom wody w tym mieejscu jak się potem okazałowynosił około 60 centymetrów. Męzczyzna zmarł na miejscu, miał połamany kręgosłup.
Podobny przypadek policja gryfińska odnotowała tego samego dnia nad jeziorem w Baniewicach, jednak tam zdołano uratować młodego mężczyznę.
Gryfińska policja przypomina, że większość utonięć jest rezultatem braku wyobraźni: korzystania z kąpieli po wypiciu alkoholu, w miejscach zabronionych czy skakania do wody po opalaniu. policja.gryfino.pl
|