Dolna Odra w silnej grupie. Zespół Elektrowni Dolna Odra wejdzie w skład tworzonej przez państwo Polskiej Grupy Energetycznej potwierdził wczoraj wiceminister skarbu państwa na spotkaniu ze związkowcami tej firmy. Dowiedzieliśmy się, że nie będzie prywatyzacji przez hiszpańską Endesę. Tego tematu już nie ma mówi Henryk Kowalski, przewodniczący zakładowej Solidarności, który z innymi związkowcami był w resorcie. Ma być realizowany program rządowy. Według zapewnienia wiceministra skarbu Piotra Rozwadowskiego będziemy mieli godne i solidne miejsce w PGE. Prognozy zapotrzebowania na energię są dla ZEDO pomyślne informuje Kowalski. Jego związek oraz Solidarność 80 zbojkotowały referendum, w którym większość głosującej załogi wypowiedziała się na rzecz prywatyzacji firmy przez Endesę. Ten wynik nie ma najmniejszego znaczenia. Jest tylko opiniodawczy. Natomiast minister poinformował nas, że będziemy w silnej grupie i w związku z tym lepsze będą możliwości uzyskania kredytów na inwestycje i gwarancji na nie. Spotkanie z wiceministrem nie rozwiało moich wątpliwości w kwestii naszego wejścia do Polskiej Grupy Energetycznej stwierdza natomiast Roman Michalski, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego. Wręcz przeciwnie, utwierdziło mnie ono w przekonaniu, że na dobrą sprawę na dzień dzisiejszy niewiele na ten temat można powiedzieć, bo nie wiadomo jak to będzie. Nie dowiedziałem się, czy będą realizowane inwestycje, które pozwolą funkcjonować tej elektrowni. Będziemy chcieli, aby na te pytania odpowiedziało nam Ministerstwo Gospodarki, autor programu konsolidacji. W trakcie spotkania związkowcy przypomnieli, że w październiku przestanie obowiązywać jeden z najważniejszych punktów umowy społecznej w ZEDO, dotyczący gwarancji zatrudnienia. Pan wiceminister stwierdził, że jest przeciwnikiem takich umów. Dodał, że ewentualne renegocjacje to sprawa między związkami a zarządem ZEDO. A przecież wiadomo, że pracodawca nie będzie negocjował umowy bez błogosławieństwa przełożonego, którym jest resort przypomina Michalski. Resort uważa, że nowa umowa społeczna powinna być negocjowana już po powstaniu PGE, dla całej grupy. Tylko że jest problem: wszystkie firmy, które znajdą się w grupie, mają już podpisane takie umowy. Natomiast nam kończy się ona w październiku i może się okazać, że nie będziemy mieli żadnej ochrony, a to mogłoby się okazać niebezpieczne dla pracowników dodaje Michalski. (kl) |